Wielki Post może być początkowo postrzegany jako ciężki czas, ponieważ zakłada rezygnację z pewnych przyjemności. Wobec tego rozsądnym jest zastanowienie się, czy wymagać tych praktyk także od dzieci?
Jak zdumiewające jest odkrycie, że w Wielkim Poście chrześcijan opanowuje… strach. Już sama myśl o Środzie Popielcowej czy Wielkim Piątku, o konieczności ograniczenia się, wywołuje w nas dreszcze. Trzeba przyznać, że pokuta nas przeraża i sprawia, że od niej uciekamy.
Do tego stopnia, że wielu chrześcijan (a czasem nawet i księży) mówi, że, aby dobrze przeżyć Wielki Post, ważne jest zbliżenie się do Jezusa, przekazanie datku na jakieś chrześcijańskie dzieło i w ten sposób bycie miłosiernym. Te słowa całkiem nam odpowiadają. Nam, konsumentom żyjącym w społeczeństwie, w którym nie umiemy żyć w niedostatku.