banner1

maryia

bn

MAŁY MODLITEWNIK 

Modlitwa w dzień Bożego Narodzenia (1922)

 

Chryste, któryś się narodził w ubóstwie, naucz nas dobrze zrozumianej pokory, która nie jest niewolniczym płaszczeniem się przed Twoją potęgą, ani zapoznaniem darów, jakie złożyłeś w umyśle czy sercu naszym, ale która hymnem dziękczynnym wznosi się ku niebu za wielkie przeznaczenia i cele, jakie zakreśliłeś duchowi ludzkiemu, powołując go do uczestnictwa w pracy i dziedzictwie Twoim. Więc dzięki Ci, Panie, żeś przyjął na siebie ubóstwo i ułomność naszą, aby nauczyć nas jak żyć i cierpieć, dążąc do wyzwolenia ducha z więzów doczesności ziemskiej. Dzięki Ci, żeś niezaspokojonym na ziemi porywom duszy naszej, zawiedzionym nadziejom, bólom i pragnieniom, otwarł niebo nadziei wiecznego pokoju i sprawiedliwości. Narodź się Chryste w sercach naszych, i dźwignij je z niemocy, a podnieś z ziemi ku sobie, aby się wzorowały na miłości Twojej i zaparciu. Tchnij w nas moc i światło Twoje, byśmy płonęli miłością jako pochodnie prawdy, rozjaśniające drogi Twoje na ziemi ludziom dobrej woli, a słabego ducha. Naucz nas prostoty, z jaką żyłeś i umierałeś, i z jaką szedłeś przez świat, czyniąc dobrze i garnąc do siebie wszystkie bóle i nędze ludzkie. Błogosław pracy naszej i trudom, aby wszystkie dokonywane były w czystej intencji spełnienia przeznaczeń Twoich. Strzeż serca od pychy i chęci wywyższenia się nad drugich, strzeż ducha naszego od buntu przeciw niezbadanym wyrokom Twoim, jak przyjmowałeś w Betlejem pokorne hołdy prostaczków, cześć mędrców i królewskie dary, tak przyjmij, Panie, hołd serca, które Ci się oddaje z całą swoją nędzą i dobytkiem. Przyjmij kadzidło miłości i wiary, która szuka Cię na niebie całym utęsknieniem niezaspokojonego na ziemi serca, przyjmij złoto i liczmany uczuć moich zawiedzionych, zapoznanych, zranionych chłodem i niewdzięcznością ludzką, i mirrę goryczy ziemskich wypełniającą kielich mój po brzegi. Niosę Ci, Panie, cały plon żywota mego, w którym obok kłosów jest wiele kąkolu, i z nim staję przed Tobą, aby pełnić wolę Twoją na stanowisku, jakie mi wskażesz. Rozkazuj mi... Staję do czynu i do walki... Umocnij mnie... Jeżeli wolą Twoją jest, abym cierpiał za winy własne czy cudze, czyniąc zadość prawom Sprawiedliwości, dodaj mi siły do niesienia krzyża, łącząc go z intencją Twoją, odkupienia dusz ludzkich, zwłaszcza tych, które powierzyłeś mojej pieczy. Przebacz im winy jako ja im przebaczam wszystkie bóle, zawody i rany mnie zadane Ludziom dobrej woli i czystego serca daj pokój Twój, zwiastowany dzisiejszej nocy przez aniołów Twoich, a tych którym tej dobrej woli brak, których serca rozgoryczone bólem odwracają się od Ciebie, naprowadź dobrocią i miłosierdziem. Błogosław Kościołowi Twemu, Ojczyźnie i rodzinom naszym. Błogosław nadziejom matek, które jak Matka Twoja Przenajświętsza pochylają się dziś z miłością nad kołyską dziecięcą... Błogosław Ojcom i synom, błogosław ziemi i ludom, błogosław światu całemu, który przyszedłeś zbawiać. Amen.

za: Z głębokości wołam do Ciebie, Panie! (1922r.)